Paweł Zagumny

DorotaM

Sęk w tym, że tak naprawdę stabilnego zespołu nie ma. Skra jest najbardziej skutecznym. Przegrali z Jadarem, my ledwo poradziliśmy sobie z innym słabeuszem... Dzięki temu, że żaden zespół nie gra tak stabilnie, jak można się było spodziewać po nazwiskach występujących tam graczy, skazany na pożarcie na początku Sosnowiec bardzo pięknie poleciał do przodu. Bo pokazał, że poza nazwiskami liczy się wola walki. Kiedy to piękne zjawisko uruchomi się na raz u wszystkich zawodników na boisku, mamy srebro na MŚ i wszystkie inne sukcesy. Jeśli tylko jednemu się nie chce, bo przeciwnik łatwy, mamy wynik Skra:Jadar... Więc olejmy nazwiska i patrzmy, jak grają... Aczkolwiek Skra może sobie pozwolić na największe rozprężenie. Ma sporo zapasu nad następnymi w tabeli...

Miecho

:D

Finlandia jest zespołem, który zaczyna "liczyć się" w Europie (nie liczą się np.: Szwecja i Dania), ponieważ jest w stanie wygrać z teoretycznie silniejszym przeciwnikiem. A co do "beznadziejnie grających Polaków, Bułgarów, Włochów, Francuzów" wiedzieli jakiej rangi jest ta impreza, lepszy jest ten kto wygrywa mecz.

Skra (za którą nie przepadam) jest na pierwszym miejscu w tabeli (z zapasem punktów) naprawdę wierzy ktoś w to, że dostali się tam przypadkiem?
To fakt że media nie są obiektywne robiąc z zawodników Skry półbogów, ale nikt nie zmieni tego oceniając tą drużynę równie nieobiektywnie, tyle że w drugą stronę.

DorotaM

Ktoś widział, jak nasi nowi się spisali?? Ciekawa jestem... Jakiś opisik?? Sprawozdanko?? Cokolwiek??

groszek

3:0 dla nas Smile

nagroda dla zawodnika meczu powędrowała do... tam tadam.... Gumy Very Happy

!!!!! hihi
więcej napewno będą jeszcze pisać Smile

aha no i dzięki temu jesteśmy 3 w tabeli Very Happy

Miecho

DorotaM

Miecho...

Finowie pokazują na co ich stać Smile

Rośnie nam pod bokiem nie lada przeciwnik... Smile

A było nie brać Jaśka do Skry. Smile

Miecho

a ja dalej mówię, że Finowie są ciency. Gdyby nie fuks na Węgrzech nie graliby w Izmirze, nie walczyliby o IO. Zresztą ich grupa była cienka, chociaż za pokonanie Niemców 3:0 szacunek, ale coś mi się wydaje, że Niemcy zagrali beznadziejnie.
Ja się do Finów nie przekonam, widziałem ich mecz z Turcją grali beznadziejnie, Turcy powinni go wygrać prowadzili już 3 pkt w 5 secie i 5 głupich błędów sprawiło, że przegrali. Finom na razie sprzyja szczęście, pytanie jak długo?

DorotaM

Tak sobie myślę, że jak nasi na każdej pozycji zagrają na maksa, to nie ma siły, musimy wygrać każdy mecz Very Happy

Panowie, czekam!!

DorotaM

Jestem zachwycona... Smile

Ja wiem, przegraliśmy... Ale i tak jestem zachwycona... Wszystko było... Blok i atak i rozegranie... Liczyłam specjalnie... Kilkanaście razy była zupełnie czysta siatka dla atakującego... Zagrywki... Frank Dehne mnie zachwycił. Pierwszy raz widziałam go w akcji w meczu. Zagywał zajefajnie... 110 km/h... Smile

Cudo... I tak sympatyczny na dodatek, ale tu akurat żadna nowość, wszyscy sympatyczni tam są... Przynajmniej ci, z którymi udało mi się pogadać... Gwoździe środkowych... Smile

Ja wiem, błędów też trochę, ale jaka walka! Gdyby tak jeszcze z jastrzębiami i czewą... Zakochałam się w nich od nowa... Nie wiem, czy to możliwe, nie wiem, czy to zdrowe, ale trudno... Mr. Green

Cokolwiek teraz zrobią, nic już tego nie zmieni Smile

Mój prezent jest cudowny, nie mam pretensji, że nie dokładnie to, co zamawiałam...

grzesiek-g22

Wszystko dobrze tylko środek nie funkcjonował tak jak trzeba

DorotaM

Zastanawiałam się, czy nasz Franek zabije Siezienia po tej obronie w reklamach, czy nie... Smile

Uszedł z życiem dwa razy, powinien dać na mszę... Smile

A swoją drogą... Ta Frankowa zagrywka... Smile

Gdyby z taką siłą Amor strzelał z łuku, cały świat chodziłby zakochany... Ciekawa jestem, czy on z marszu tak zagrywa... Bo jeśli tak, to on powinien wchodzić na zagrywkę ile się da... Taka siła, to łapy może pourywać... Ciągle jestem zachwycona. Chyba sobie obejrzę jeszcze raz... Smile

tekoja

Gusiek5

a ja się cieszę, że Paweł ma w końcu porządnego zastępce. Przecież jak Zagumny miał kontuzje to Olsztyn przegrywał mecze,przeciwnicy blokowali wiekszość piłek. Z całym szacunkiem dla Szablewskiego- to co on robił to na pewno nie było rozegranie