Paweł Zagumny

Miecho

ZAKSĘ czeka bardzo ciężki pojedynek z mistrzami Polski. Dodatkowo forma obu zespołu jest zupełnie inna. Skra jest na gazie, w LM nie straciła nawet seta, w lidze wygrywa wszystko jak chce. ZAKSA natomiast o Pucharze CEV spisuje się bez zarzutów, chociaż nie mieli jeszcze wymagającego rywala. Na krajowym podwórku już nie jest tak kolorowo. Straty punktów z Olsztynem, Wieluniem i porażka z Warszawą na pewno optymistycznie nie nastrajają kibiców Kędzierzynian.

gaga

Najpierw to ZAKSĘ czeka JW. Mecz ze SKRĄ jest przecież przeniesiony na (chyba) 2 stycznia. SKRA teraz gromi, ale co będzie za 3 tygodnie... przeczuwam, że nawet gdyby przyjąć najczarniejszy scenariusz, to bełchatowianie formy tak szybko nie stracą, a ZAKSA jej tak szybko nie odbuduje. W Kedzierzynie dół jak w bełchatowskiej kopalni.

Miecho

Dobrze, że droga gago czuwasz Smile

. Ostatnio brak mi czasu i nawet nie wiedziałem, że mecze poprzekładali.
Ale na pewno w ZAKSIE jest dół i kto wie czy nawet nie większy od wspomnianej kopalni Wink

Kędzierzynianin

Mecz dzisiaj. Skra powinna być zmęczona po meczach z Cz-wą i Resovią i niekrótkiej podróży. Kadrowo lepsza jest Skra, ale piłka jest okrągła i połowy boiska są dwie. JAZDA ZAKSA!

Miecho

No i gdyby nie kontuzja Pawła Zagumnego ten mecz skończyłby się 3:0. Niestety Pilarz dzisiaj się nie popisał i wynik stare siatkarskie przysłowie znowu się spełniło. Szkoda, wielka szkoda.

Kędzierzynianin

Krzysztof Stelmach - największy fachowiec XXI wieku. Jak można wstawić do kadry zawodnika, który nie grał przez 3 miesiące i nie może być w formie?! Czy on nie umie myśleć logicznie? Dlaczego nie grał Smuc?!

gaga

Już chyba ostatnio Pilarz był w 12.
Z jednej strony nikt nie przewidział kontuzji Zagumnego, a Pilarz skoro trenuje od dłuższego czasu to i był w 12. Ale z drugiej strony to faktycznie bezmyślność, w końcu Smuc nadal jest zawodnikiem klubu - mógł grać on, a gdy Grzegorz będzie w pełni zgrany z reszta i w formie mógł wrócić do 12.

Ogólnie to prezes Pietrzyk jest dziwnie spokojny, w innym klubie trener pewnie już kilka meczów temu pożegnałby się z posadą.

Kędzierzynianin

Powiedział nawet po meczu w Warszawie, że dopóki on jest prezesem to Stelmach zawsze będzie trenerem klubu.

gaga

To widzę, że podstawy zarządzania ludźmi i ich mobilizowania pan Prezes ma w małym paluszku! hahaha!

Miecho

Widzę, że nie tylko ja i Nowy się zdziwiliśmy kiedy zobaczyliśmy Pilarza na boisku Razz

Ściągnęli Smuca bo niby kontuzję odniósł Pilarz, chłop nie grał dłuższy okres czasu a tu na boisku się pojawia.