Paweł Zagumny

Nowy

nie bo ine ma pieniedzy

Miecho

To dlaczego przyjął ofertę z Gdańska?
Od dawna się mówiło, że Trefl nie ma kasiory a tu sprowadzili Janica, Samardzica i teraz w środku sezonu trenera. Czym będą płacić? Puzzlami?

gaga

DorotaM

Mnie nie śmieszy myśl, że ktoś kogoś zrobił w konia. Myśl o tym, że nasi mogą nie dostawać kasy jest dla mnie tak samo mało zabawna, jak myśl, że inni też nie dostają wynagrodzenia za wykonywaną pracę. Gdyby ktoś z Waszych rodziców nie przyniósł wypłaty, wydawałaby się Wam grandą nie z tej ziemi, a tu jest zabawne? Jeśli to prawda, że klub nie płaci, to akurat Łukasz jest okradany przez kolejnego pracodawcę i nie wydaje mi się to zabawne. Mam nadzieję jednak, że Trefl się wygrzebie z problemów finansowych, bo jeśli dalej będzie tak, jak widać, czas siatkówki w Polsce się skończy. Nie sposób grać ligę, w której będą tylko cztery kluby.

Gusiek5

Liga miała się rozwijać, ale coś nie bardzo się to udaje. Kadziewicza lubię, więc szkoda mi go, zresztą nie tylko (nigdy nie wiem jak to się pisze) jego, ale całej drużyny. Ale może będzie tak jak z Olsztynem, jakoś z tego wybrną.

gaga

A moja złośliwość bierze się tylko z faktu poskromnienia Kadziewicza, którego nie dzierżę. Osobiście nie ciesze się z faktu, że ktoś nie dostaje zapłaty za swoja pracę.

Miecho

Ale czy Kadziu nie wiedział jaka jest sytuacja? Od samego początku mówiło się, że Trefl ma wirtualne pieniądze a jednak tam poszedł bo zera go skusiły. Teraz to ma tylko jedno zero. Jak widać chciwość nie popłaca.
Co prawda dalej mnie dziwi, że zatrudniają kolejną osobę skoro nie ma kasy.
Budowanie drużyny było śmieszne a zarządzanie klubem dalej jest śmieszne.
U nas trochę normalnie się zrobiło, ale pięniążka dalej nie ma, mam nadzieje, że się wreszcie znajdzie bo mam wrażenie, że niektórym zawodnikom to nie chce się grać.

Gusiek5

Jakie zera go skusiły? O czym Ty w ogóle piszesz? Sam napisałeś, że od początku było wiadomo jaka jest sytuacja, więc jak mógł sie skusić na pieniądze. Zaprzeczasz sam sobie. A tak nie robią ludzie inteligentni, a przecież Ty do nich należysz Smile

Nowy

Info o zerach nie było podane oficjalnie do mediów.

Miecho

Trochę źle się może wyraziłem.
Więc co skusiło Kadzia do gry w Treflu? Wg mnie zera na koncie. Co do sytuacji nikt nie wiedział jaka jest naprawdę, spekulowało się, że pieniądze Trefla są wirtualne. Prezesi pewnie zapewniali, że zawodnicy dostaną kasę w terminie. Bo nie chce mi się wierzyć, że po doświadczeniach z Milanem Kadziu znowu poszedłby do zespołu gdzie jest niejasna przyszłość finansowa. On sądził, że to co ma w kontrakcie to to dostanie, zaufał prezesom. A tu nie do końca wiadomo.

gaga

Zapomniał tylko, że w Milano też miał w kontrakcie sumę, którą miał dostać.

DorotaM

Oczywiście, jego wina, dał się nabrać. Na papierowe pieniądze zgodzili się także zawodnicy Olsztyna, ale oni broń Boże frajerami nie są. To jest zastrzeżone wyłącznie dla Kadzia. "Moja jest racja, najmojsza..." Zastanówcie się tak oddzielając antypatię, jaką niektórzy w stosunku do niego czują... Do jakiego klubu miał iść? Smile

Do jakiego poszedł? Jaka jest jego wina w tym, że kolejny rok mu nie płacą za pracę? Jak Wy podeszlibyście do sytuacji, w której kolejny rok ktoś Was wystawia do wiatru, a znajomi nabijają się z Waszego frajerstwa. Po przemyśleniu tych spraw myślę, że wnioski są oczywiste.
Trzymam kciuki za kasę w każdym klubie, nawet w tym, którego szczerze nie znoszę, dlatego, że zdaję sobie sprawę z sytuacji na rynku. Jest niewesoło i lada dzień problemy mogą dotknąć każdego. Nawet najbardziej ostrożnego, oszczędnego i skromnego. Bynajmniej nie z jego winy. Kiedy zamkną kluby z powodu braków finansowych, a nasi ulubieńcy pojadą grać do Korei, Turcji, Emiratów czy gdziekolwiek, gdzie jest kasa, skończy się nasze siatkarskie eldorado. Nie tylko dlatego, że stamtąd nie ma transmisji. Czy wtedy będziecie się lepiej czuć, że nasi ulubieńcy nie dali się frajersko wycyckać, tylko grzeją tyłki w cieple zagranicznej waluty? Sprawdzałam, tanie linie nie latają nawet do Turcji... W naszym interesie leżą modlitwy o każdego sponsora dla każdej drużyny. Z jak największym workiem pieniędzy. I ja tego właśnie będę się trzymała.

Miecho

Ja nie życzę źle Treflowi ani żadnemu innemu klubowi, wole, żeby mój AZS wygrywał w sportowej walce. A czym różni się Kadziu od zawodników z Olsztyna? A tym, że zarząd AZS nie owijał w bawełnę, mówił, że z kasą może być ciężko, że mogą nie wypłacać w terminie itp. W Treflu zawodnicy raczej nie byli o tym uprzedzeni. Widać to po zachowaniu właśnie Kadzia. Nie powiesz mi, że Kadziu miał tylko ofertę z Trefla bo to niemożliwe.
Mnie osobiście nie interesuje gdzie kto gra, oczywiście chciałbym żeby reprezentanci grali jak w najmocniejszych ligach i zespołach, ale zawsze kibicować będę AZSowi bez względu na wszystko, zawodnikom będę dobrze życzył i cieszył się z ich sukcesów, ale raczej na zasadzie: "zdobył Puchar Włoch? Brawo Świder!" i tyle. Ja kibicuję drużynie nie pojedynczym zawodnikom (wyjątkiem jest Guma, ale wyjątek potwierdza regułę no i Guma gra w AZSie Smile

)

DorotaM

Z Twojego posta wynika jedynie, że to kluby się różnią, nie zawodnicy. A to akurat żadna wina Kadzia. W przypadku AZS-u kwestia braku sponsora oficjalnie została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem ligi. Fakt, że głównie za sprawą niezwykle jasnej i moralnej postawy Mlekpolu, któremu z tego tytułu życzę jak najgorzej, ale zawsze.
Nie wiem, skąd miał oferty, poza jednym klubem, który miał przynajmniej dwie wady i nie dziwię się, że tej oferty nie przyjął. Chciał stanowić o sile nowego zespołu i ja go za to potępiać nie będę. Kwestia lecenia na kasę też nie jest dla mnie niemoralna, bo które z Was zgodziłoby się pracować za 1000, jeśli ktoś obok za identyczną pracę dawałby Wam 10 000?? Zwłaszcza w sytuacji, kiedy niemal cały poprzedni rok pracowaliście za darmo? Nie oceniam trafności jego decyzji, dyskutowaliśmy w temacie, jak bardzo sobie Łukasz zasłużył, by mu nie płacili... Ewentualnie, czy dobrze mu tak...

Gusiek5

A nie zasłuzył sobie na pewno. I pewnie myśli tak wielu kibiców siatkówki skoro dostał się do wyjściowej szóstki Meczu Gwiazd czy jak to tam się nazywało. W jakimś z wywiadów Kadziewicz powiedzał, że przyjął ofertę z Gdańska, bo w założeniu miał to być młody zespół z perspektywą walki o miejsce w ósemce. A w takiej sytuacji pieniądze chyba musiały być zagwarantowane zawodnikom.